Wakacje sie juz koncza...:<

Za nie długo znów do szkoły, a ja jakoś się nie cieszę...w pewnym stopniu tęsknię za moimi bliskimi...ale nie mam zamiaru znów siedzieć w sali np.na religi i słuchać idiotycznego gadania kameleona...Szkoła strasznie mnie męczy i stresuje...jedynie co lubię w całym roku szkolnym to przerwy,które spedzam z przyjaciółmi...robiąc śmieszne kawały innym... :>

No więc...zdjęcia już sobie odebrałam i szczerze powiem są zajebiste...a szczególnie jedno...na którym jestem ja i mój ukochany konik WAŃKA!!:>Teraz siedzę u Larseny w domciu...Ona coś pitrasi w kuchni a ja sobie uzupełniam mój blog...O właśnie przyniosła mi budyń śmietankowy z owocami(mam nadzieje,że przeżyje...w końcu Ona go robiła:>)Spadam oglądać film..."The Crow"..........................................................