Nie mam na nic żadnych chęci...
Komentarze: 1
Niedziela...dzień w którym jak zwykle muszę iść do kościoła...mimo iż nie wierzę w Boga idę tam...bo mi rodzice każą...Pogoda dziś w gruncie rzeczy jest ładna...niebo praktycznie bezchmurne...jedynie czasem wiater zawieje lekki...tak poza tym wybrałabym się na basen...ale niestety nie mam się z kim zabrać...Kamil poszedł sam nawet nie wspomniał o tym czy idę z nim...woli iść z kumplami...a zresztą jakoś mam to gdzieś!!!Jutro do szpitala...ciekawe co mi powiedzą...czy jest naprawde źle,czy nie ma się co martwić?...
Oj...dzisiaj to ja chyba będę się solidnie nudzić...telewizor...radio...książki...chyba tym muszę się zadowolić...Nie chce mi się siedzieć w domu,słuchać jak brat mi dokucza...jak mama każe sprzątać...jak tata narzeka...
Na dziś to chyba tyle...bo piszę ale w sumie nie wiem co...więc narazie...
Dodaj komentarz