sie 17 2003

Nie mam na nic żadnych chęci...


Komentarze: 1

Niedziela...dzień w którym jak zwykle muszę iść do kościoła...mimo iż nie wierzę w Boga idę tam...bo mi rodzice każą...Pogoda dziś w gruncie rzeczy jest ładna...niebo praktycznie bezchmurne...jedynie czasem wiater zawieje lekki...tak poza tym wybrałabym się na basen...ale niestety nie mam się z kim zabrać...Kamil poszedł sam nawet nie wspomniał o tym czy idę z nim...woli iść z kumplami...a zresztą jakoś mam to gdzieś!!!Jutro do szpitala...ciekawe co mi powiedzą...czy jest naprawde źle,czy nie ma się co martwić?...

Oj...dzisiaj to ja chyba będę się solidnie nudzić...telewizor...radio...książki...chyba tym muszę się zadowolić...Nie chce mi się siedzieć w domu,słuchać jak brat mi dokucza...jak mama każe sprzątać...jak tata narzeka...

Na dziś to chyba tyle...bo piszę ale w sumie nie wiem co...więc narazie...

irma_rose : :
Larsena_scarlet
17 sierpnia 2003, 13:58
Aniele...o mnie nie myslisz...Przeciez ja chetnie pojde na basenik, ryjku... fajne to requiem, nie? Mam nadzieje, ze o mnie nie zapomnisz, jak przyjdzie co do wybrania sie na basen... moze i nie mam figury lalki barbie, ale mi tez sie cos od zycia nalezy i zamierzam plywac nawet bez koszulki...hehehe...pamietasz to moje "plywanie" ostatnio...? a moze na kajaki...?nie, bo jeszcze sie pobijemy... tak czy inaczej zadzwon, to siem umowimy...papapa i cmokcmokcmok!

Dodaj komentarz